Witam, po dłuugiej nieobecności :)
Pisanie pracy zajęło nam więcej czasu niż myślałyśmy i jest oto powód tej długiej nieobecności. Mam nadzieję, że święta minęły Wam przyjemnie i nie tak szybko jak mi ;)
Ale do rzeczy...
W
ramach relaksu (zasłużonego oczywiście) postanowiłyśmy zorganizować
sobie z Kawą "Dzień Spa". Na pierwszy rzut poszła pielęgnacja stópek :D
Standardowo: moczenie, szorowanie, peeling, krem i odżywka na paznokcie
:)
W związku z tym, że wiosna w końcu nadeszła,
Do moczenia stóp użyłyśmy soli do kąpieli z Biedronki o aromacie Mleka z miodem oraz soli Pomarańczowej. Po moczeniu zdarłyśmy martwy naskórek, który zagościł na naszych biednych stopach.
Kolejna czynność nie wymaga jakiegoś specjalnego wyjaśnienia. zajęłyśmy się odsuwaniem skórek przy palcach stóp.W wygładzone stopy wmasowałyśmy peeling z Prefekta Spa, który widać na zdjęciu obok ;) a po nim nałożyłyśmy maskę z tego samego zestawu. Muszę powiedzieć, że ten zestaw ma bardzo przyjemny zapach, przypominający mi pastę do zębów z dzieciństwa :P. Przypuszczam, że nie tylko ja i Kawa robiłyśmy dziwne rzeczy w wieku 5-6 lat, takie jak jedzenie pasty do zębów .. no chyba, że tylko my ;)
Po tym jak maska już się wchłonęła zaaplikowałyśmy sobie na paznokcie odżywkę z Eveline. Ja Diamentową, Kawa natomiast 8w1 ;)
Przydałoby się takie domowe spa, ciągle nie mam czasu..;/ posty może jakieś lakiery do pokazania? ;D pozdrawiam i fajnie ze wróciłyście ;)
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie jeden z naszych pomysłów ;) Prawdopodobnie już jutro pojawi się post o pazurkach jednej z nas :D
Usuńdomowe spa ważna sprawa :) też muszę na dniach zrobić :)
OdpowiedzUsuńfajnie że jesteś:) też nóżki moczę :D
OdpowiedzUsuńoj lubię takie SPA :)
OdpowiedzUsuń